Od 1 listopada 2019 roku wielu przedsiębiorców musi zmierzyć się z tzw. mechanizmem podzielonej płatności, który od tej daty stał się dla nich obowiązkowy. Wprowadzone zmiany to nic innego jak objęcie szczególnym nadzorem wrażliwych branż wymienionych w załączniku nr 15 ustawy o VAT. Czym jest jednak wspomniany mechanizm, kto jest zobowiązany do jego stosowania i czy obawy przedsiębiorców związane ze split paymentem są słuszne?
Czym jest split payment?
Split payment to mechanizm, który działa w taki sposób, iż podczas opłacania danej faktury sprzedawca na swoje konto otrzymuje jedynie kwotę netto, ponieważ wyszczególniony na niej VAT trafia na specjalne konto VAT-owskie służące przede wszystkim do rozliczeń z fiskusem. W przyszłości ma to się jednak zmienić, gdyż z podatku VAT będzie można również opłacać składki do ZUS, a także podatek akcyzowy itp. Wspomniany mechanizm zaczął obowiązywać 1 lipca 2018 roku, jednak mógł być wówczas stosowany dobrowolnie. Od 1 listopada 2019 roku Ministerstwo Finansów przygotowało jednak pewne zmiany, które łączą split payment z mechanizmem odwrotnego obciążenia (od listopada mechanizm ten przestał obowiązywać a wystawiane faktury, zamiast stawki podatku oo mają mieć stawkę 23%).
Split payment po 1 listopada 2019 roku
Jak zostało wspomniane powyżej, do końca października 2019 roku mechanizm podzielonej płatności był z założenia dobrowolny, jednak Ministerstwo Finansów zachęcało np. możliwością uzyskania zwrotu podatku w terminie 25 dni, czy też wyłączeniem pod pewnymi warunkami solidarnej odpowiedzialności do korzystania z tego rozwiązania, jednak przedsiębiorcy podchodzili do niego z dosyć dużą rezerwą. Od listopada br. niektórzy z nich nie mają jednak innego wyjścia i wspomniany mechanizm pod groźbą sankcji muszą zacząć stosować. Kogo jednak dotyczy obowiązkowy split payment? Przede wszystkim przedsiębiorców świadczących usługi budowlane, a także tych sprzedających części samochodowe, węgiel i wyroby węglowe, a także urządzenia elektryczne (dokładny wykaz znajduje się w załączniku nr 15 do ustawy o VAT).
Dla kogo split payment jest obowiązkowy?
Aby w danej transakcji pojawił się mechanizm podzielonej płatności, muszą zostać spełnione łącznie pewne warunki, a mianowicie:
wartość transakcji brutto równa się 15 tys. zł lub jest wyższa od tej kwoty, co najmniej jedna pozycja na fakturze mieści się w załączniku nr 15 ustawy o VAT, zarówno sprzedawca, jak i nabywca jest podatnikiem (niezależnie od tego, czy czynnym, czy też zwolnionym z VAT)
Sankcje i obawy przedsiębiorców związane z obowiązkowym split paymentem
Przedsiębiorcy wystawiający faktury na usługi lub towary znajdujące się w załączniku nr 15 do ustawy o VAT o wartości przekraczającej 15 tys. zł muszą obowiązkowo zamieszczać specjalne odznaczenie „mechanizm podzielonej płatności”. W sytuacji, gdy faktura nie będzie zawierała tego oznaczenia, ustawodawca wprowadził sankcję w wysokości 30% kwoty podatku VAT. Z kolei, jeśli nabywca towaru lub usługi nie zastosuje płatności w opisywanym mechanizmie, to na niego również zostanie nałożona sankcja w wysokości 30% kwoty podatku VAT. Do końca grudnia 2019 roku obowiązuje tzw. okres przejściowy, co oznacza, iż do tego czasu żadne sankcje nie będą nakładane, jednak od 1 stycznia 2020 r. należy się z nimi liczyć. Wielu przedsiębiorców wiąże pewne obawy z obowiązkowym split paymentem uważając, iż przez ten mechanizm ich firma straci płynność finansową, a w krótkim czasie może nawet zbankrutować. Skąd jednak takie myśli? Do tej pory przedsiębiorcy wykorzystywali otrzymywaną kwotę podatku VAT do opłacania faktur, podatków, a także składek na ubezpieczenia finansując tym samym bieżącą działalność firmy. Od listopada nie będzie to jednak możliwe, gdyż wynikający z danej faktury podatek VAT będzie tak naprawdę zamrożony na specjalnym subkoncie, do którego przedsiębiorca nie będzie mieć dostępu.